Historia marki Balticus
Początek
Marka Balticus narodziła się w 2014r. To właśnie wtedy zadebiutowaliśmy zegarkiem z serii Foka Szara. Nawet nie przypuszczaliśmy, że Grey Seal otworzy przed nami drzwi do świata pełnego niezwykłych emocji i wyjątkowych ludzi. Podstawą naszego sukcesu stał się zespół. Zawsze kameralny, i zaangażowany w każdy projekt. Wspólnie świętowaliśmy zwycięstwa. Z pokorą przyjmowaliśmy każdą lekcję, jakiej udzielał nam fascynujący i momentami nieodgadniony polski rynek zegarków naręcznych.
Kurs, który wyznaczył na samym początku założyciel marki, Bartosz Knop doprowadził nas do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj. Choć odrobinę starsi, czujemy się znacznie mądrzejsi. Najważniejsze jednak, że wciąż jesteśmy pełni pasji i zaangażowania. Tak jak w 2014r. tak i teraz chcemy żeby nasz każdy kolejny zegarek był lepszy od poprzedniego. Mamy też świadomość, że ten najwspanialszy, dopiero przed nami.
Inspiracje
Każda historia ma swoich cichych bohaterów. W naszym przypadku była to niewielka islandzka manufaktura zegarkowa JS Watch. Ukryta na końcu świata, tworząca zegarki na przekór logice i zdrowemu rozsądkowi. Ich czasomierze, to połączenie współczesnej inżynierii z niezwykłą historią wyspy ognia i lodu. W projektach JS Watch wyczuwalne są wpływy islandzkich legend, elementy dziewiczej przyrody i otwartość mieszkańców wyspy.
Kolejnym naszym natchnieniem było morze. Nasze, Bałtyckie. To ono dało początek nazwie Balticus. I ono stanowi oś, wokół której powstają kolejne zegarki. Jest wspólnym mianownikiem każdego projektu. Chcemy, by zegarki Balticus były synonimem wolności. By uosabiały w sobie radość z poznawania świata i poszukiwania kolejnych horyzontów oraz miejsc do odwiedzenia.
Tworząc zegarki Balticus chcemy oferować cząstkę siebie. Projektujemy zegarki, które sami chcemy nosić. Ich wartość tkwi w niewielkich seriach, dopracowanych detalach i spójnym wzornictwie.
Droga
Zapraszamy Cię w podróż po historii i teraźniejszości firmy Balticus. Być może, to co przeczytasz zainspiruje Cię do kupienia naszego zegarka, a kto wie, może nawet do stworzenia własnego czasomierza.
Wrzesień 2014r. to był nasz początek. Rejestracja firmy i mnóstwo zapału do pracy. Chcieliśmy stworzyć firmę niezależną, która wyjdzie naprzeciw globalnym markom i zaoferuje swoim klientom coś wyjątkowego. Wówczas o zegarkach nie mieliśmy większego pojęcia. Wiedzieliśmy o nich tyle, co większość z Was. Nazwa firmy pojawiła się zupełnie niespodziewanie. Jak grom z jasnego nieba pojawił się pomysł, by powiązać ją z Morzem Bałtyckim, które wszyscy kojarzą i potrafią zlokalizować na mapie.
Wrzesień 2015r. pojawił się nasz pierwszy zegarek. Traktujemy jednak tę datę z przymrużeniem oka. Pamiętamy, że zegarek zadebiutował mniej więcej w tym czasie. Byliśmy z niego niezwykle dumni. Tym bardziej, że założyciel marki tworzył wszystko od podstaw. Bartosz Knop nie posiadał żadnego zegarmistrzowskiego doświadczenia. Także jego najbliższa rodzina i znajomi nigdy nie zajmowali się naprawą, czy budową zegarków.
2015r. Rozpoczynamy współpracę z uznanym gdyńskim salonem zegarmistrzowskim Ogrodowicz i Syn. Tym samym sięgamy do długoletnich tradycji polskiego zegarmistrzostwa. Uczymy się i czerpiemy z niemal 80 lat doświadczeń. Salon zegarmistrzowski Ogrodowicz i Syn wspiera nas w składaniu zegarków oraz kontroli jakości. To właśnie dzięki ich pracy nasi klienci mogą cieszyć się niezawodnością zegarków Balticus.
2016r. Dziś trudno wskazać dokładnie, w którym miesiącu. Ale to właśnie w tym roku zadebiutował Gwiezdny Pył. Bartosz Knop ma do niego szczególny sentyment, ponieważ pierwotnie był to jego autorski projekt. Zegarek dzięki swej stylistyce przyniósł marce popularność i rozpoznawalność. Ostre kształty, forma. Do tego tarcza z awenturynu. Po debiucie GP, tarcze z tego kamienia stały się bardzo popularne. Chcemy wierzyć, że to właśnie Balticus na nowo odkrył dla firm zegarkowych ten wyjątkowy kamień.
2016r. do zespołu dołączył projektant Mateusz Przystał. Ojcem chrzestnym znajomości Bartka i Mateusza był dziennikarz Rafał Jemielita. To on poznał panów ze sobą i tak w zupełnie przypadkowych sposób nawiązała się współpraca, która trwa już prawie 10 lat. Mateusz „maczał palce i swoje niesamowite pomysły” przy niemal każdym zegarku Balticus. Poprawia to, co kiedyś udało nam się zepsuć i czuwa, by kolejne projekty były spójne z DNA marki.
2016r. podpisanie umowy pomiędzy Balticusem a Superligą Piłki Ręcznej. Tym samym zapoczątkowaliśmy nasz obecność podczas meczów piłki ręcznej najpierw mężczyzn, a potem kobiet. Zawodnicy miesiąca nagradzani byli naszymi zegarkami. Współpraca ze światem sportu napędzała nas do działania. Obecnie wspieramy damską drużynę piłkarską Legii Warszawa.
2018r. powstaje wyjątkowej urody nurek. Deep Water to ulubiony model właściciela marki. Zegarek nie jest wyłącznie desk diverem. To pełnoprawne narzędzie to nurkowania, które świetnie sprawdza się na co dzień. Deep Water podbija rynek. Jego dwie butle tlenowe wstawione na godz. 12, to znak rozpoznawczy zegarka i cecha, która sprawia, że nie można pomylić go z żadnym innym.
2022r. to czas, kiedy czujemy się już dość pewnie na rynku. I wiemy, że czasami warto zaryzykować. Dlatego zdecydowaliśmy się na stworzenie zegarka, który otworzył nowy rozdział w historii naszej firmy. Naszym zdaniem Moonfish zapisał się także w historii polskiego zegarmistrzostwa. Jako pierwsza firma produkująca zegarki w Polsce zbudowaliśmy czasomierz wykorzystując stal 904L. Materiał drogi, i przez to zarezerwowany wyłącznie dla wielkich.
2020r. świat sportu potrzebował kogoś takiego jak nasza firma. W tym roku jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce, Wisła Kraków, powierzył nam zadanie stworzenia zegarka dla najwierniejszych fanów Białej Gwiazdy. Okazja była wyjątkowa. 114 lecie Klubu. Wywiązaliśmy się z tego zadania koncertowo. Powstał niezwykle oryginalny projekt, który dziś jest białym krukiem na rynku kolekcjonerskim. O sile pierwszej edycji świadczy fakt, że w 2025r. na podstawie licencji udzielonej przez Wisłę Kraków, stworzyliśmy drugi zegarek dla fanów i kibiców krakowskiej drużyny.
2025r. Tworzymy zegarki dla Jednostki Wojskowej GROM i 1Brygady Pancernej. Są to dwa specjalne modele, przeznaczone wyłącznie dla członków tych jednostek. Niedostępne w ogólnej sieci sprzedaży. Jest to warunek współpracy. Nigdy nie przypuszczaliśmy, że dostąpimy zaszczytu stworzenia zegarków dedykowanych dla tak wyjątkowych ludzi. Było to nasze marzenie, którego nigdy wcześniej nie mieliśmy odwagi głośno wypowiedzieć.
2022r. Rozpoczęcie współpracy z Krzysztofem Miruć. Architektem i osobowością telewizyjną. Cały czas poszerzamy grono naszych ambasadorów. Zawsze dbając o to, by były to osoby reprezentujące najwyższe standardy zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym.
2022r. Współpracę z nami rozpoczyna Marcin Oleksy. Autor najpiękniejszej bramki zdobytej przewrotką w 2022r. Za ten wyczyn, rok później odebrał nagrodę FIFA Puskas Award za Bramkę Roku.
2025r. Kończymy prace nad Piątuniem. Wyjątkowym zegarkiem stworzonym w oparciu o serię Volans. Po ponad dekadzie doświadczeń, tym zegarkiem otwieramy nowy rozdział w historii naszej firmy. Znowu odważnie i znowu trochę pod prąd. Bez kurtuazji wobec kompromisów. W Piatuniu wszystko jest na najwyższym poziomie. To suma naszych dotychczasowych doświadczeń i przepustka do niezwykłego jutra.
